Horrory filmowe od lat przyciągają widzów niezwykłymi efektami specjalnymi i mistrzowskimi charakteryzacjami potworów. Od kultowego już Freddy'ego Kruegera, przez demony z "Egzorcyzmu", po współczesne kreacje Jamesa Wana - charakteryzacje w filmach grozy potrafią przerazić i zachwycić zarazem. Jak zmieniały się przez lata? Jakie triki stosowali twórcy, by stworzyć najstraszniejsze makijaże? Odkryj z nami fascynujący świat charakteryzacji filmowych w horrorach.
Najstraszniejsze makijaże z kultowych horrorów
Kultowe horrory lat 80. i 90. do dziś budzą grozę swoimi makijażami. Niezapomniany Freddy Krueger z serii "Koszmar z ulicy Wiązów" z przerażającą zniekształconą twarzą, bliznami i metalową rękawicą to dzieło wybitnego charakteryzatora Davida Millera. Specjalna silikonowa maska, zęby i paznokcie stworzyły jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci horroru. Podobnie przerażające były makijaże Linda Blair jako opętanej Regan w "Egzorcyście" - jej demonicznie zmieniona, zdeformowana twarz stała się ikoniczna. W "Teksańskiej masakrze piłą łańcuchową" mistrz grozy Tom Savini stworzył natomiast niezwykle krwawe, naturalistyczne efekty rozczłonkowanych ciał.
Mistrzowskie charakteryzacje potworów i demonów
Przerażające makijaże Freddy'ego Kruegera
Freddy Krueger z serii "Koszmar z ulicy Wiązów" to jedna z najbardziej kultowych i rozpoznawalnych postaci w historii kina grozy. Jego charakterystyczny, zniekształcony makijaż z głębokimi bliznami, wypalonym uchem i łysą głową stworzył mistrz charakteryzacji David Miller. Na planie każdego filmu tworzenie makijażu Freddy'ego zajmowało ok. 3 godzin. Do przyklejenia silikonowych elementów na twarz aktora Roberta Englunda używano specjalnego kleju medycznego. Kruegerowi dodano też specjalne zęby i paznokcie, które jeszcze bardziej potęgowały przerażający efekt.
Demoniczne metamorfozy w "Egzorcyście"
"Egzorcysta" przeszedł do historii kina nie tylko przez swą ponurą historię, ale też dzięki genialnym makijażom, które ukazywały fizyczną metamorfozę opętanej dziewczynki. Aby uzyskać efekt zmieniającej się demonicznie twarzy Lindy Blair, charakteryzator Dick Smith użył m.in. silikonowych implantów pod skórą aktorki, sztucznej pianki w ustach, soczewek, a nawet animatronicznych elementów. Kreacja Blair, z plującą zieloną cieczą i obróconą o 180 stopni głową, była przerażająca i zarazem genialna aktorsko.
Krwawe charakteryzacje z "Teksańskiej masakry piłą łańcuchową"
Kultowy slasher Tobe'a Hoopera z 1974 r. przeszedł do historii horroru nie tylko dzięki swojej brutalności, ale też realistycznym, bardzo krwawym efektom specjalnym. Za charakteryzację odpowiadał mistrz makabrycznych ran i rozczłonkowań - Tom Savini. Używał on prawdziwych organów zwierzęcych i sztucznej krwi, by stworzyć przekonujące sceny śmierci ofiar piły łańcuchowej Leatherface'a. Dzięki niemu sceny zabójstw w Teksasie po dziś dzień szokują widzów swoim naturalizmem.
Aktorzy nierozpoznawalni pod makijażem
Niesamowita metamorfoza Billa Skarsgårda w "To"
Wcielający się w demonicznego klauna Pennywise’a aktor Bill Skarsgård był pod makijażem całkowicie nie do poznania. Charakteryzatorzy użyli silikonowych implantów, by zmienić kształt czoła i nosa aktora. Dodali też czerwone włosy, stylowe ubranie oraz makijaż podkreślający uniesienie brwi, czerwone linie uśmiechu i błękitne tęczówki. Kreacja Pennywise’a była przerażająca, a zarazem błyskotliwa aktorsko, za co Skarsgård zebrał wiele pochwał.
Charakteryzacje Tima Curry'ego jako klauna Pennywise
Jeszcze przed Billem Skarsgardem rolę Pennywise’a zagrał w 1990 r. Tim Curry. Jego charakteryzacja była równie mistrzowska - z ogromnymi, czerwonymi włosami, mocnym makijażem i charakterystycznym uśmiechem klauna. Dzięki pracy charakteryzatorów Curry był nie do poznania, a jego kreacja budziła taki sam dreszcz grozy jak późniejsza rola Skarsgårda.
Aktorskie kreacje w "Martwicy mózgu" i "Reanimatorze"
W klasyku horroru "Martwica mózgu" z 1985 r. aktor Jeffrey Combs wcielił się w szalonego naukowca Herberta Westa, eksperymentującego z ożywianiem zwłok. Jego blada cera, obłędny wzrok i fanatyczny wyraz twarzy były genialnie oddane przez charakteryzatorów. Podobnie w "Reanimatorze" z 1986 r. - makijaże Barstowa i Caina doskonale ukazywały fizyczne i psychiczne zwyrodnienie bohaterów.
Genialne makijaże twórców efektów specjalnych
Mistrzowie horroru: Rick Baker, Tom Savini i Greg Nicotero
Za najwybitniejszych twórców makijaży filmowych w historii kina grozy uchodzą Rick Baker ("Amerykański wilkołak w Londynie"), Tom Savini ("Świt żywych trupów") i Greg Nicotero ("The Walking Dead"). Ich specjalnością były przekonujące maski potworów, rany, krew i efekty gore. Dzięki nim widzowie oglądali na ekranie wilkołaki, zombie czy demony tak realistyczne, że aż straszne. Ich dorobek na zawsze zmienił horror.
Najlepsze makijaże filmów grozy nagrodzone Oscarami
Kilka razy w historii Oscary trafiły do twórców makijaży filmowych specjalizujących się w horrorach. statuetkę zdobyli m.in. Rick Baker za "Amerykańskiego wilkołaka w Londynie" i "Człowieka niedźwiedzia", czy Greg Cannom za "Draculę" Coppoli. Widać więc, że Akademia doceniała niezwykłe umiejętności charakteryzatorów przerażających widzów swymi makijażami.
Ewolucja efektów specjalnych od lat 60. do dziś
Sztuka charakteryzacji filmowej ewoluowała na przestrzeni dekad wraz z postępem technologicznym. Od prostych gumowych masek potworów w latach 60., przez animatronikę w latach 80., po digitalne efekty i CGI obecnie. Jednak nawet dziś wiele filmów grozy nadal stosuje tradycyjny, ręczny makijaż, by uzyskać jak najbardziej realistyczny efekt. Opanowanie obu technik jest kluczem do sukcesu we współczesnym horrorze.
Przerażające kreacje kobiet-potworów
Demonizacja twarzy Lindy Blair w "Egzorcyście"
Jedną z najbardziej przerażających metamorfoz aktorskich w historii horroru była charakteryzacja Lindy Blair w "Egzorcyście". Jej twarz zmieniała się pod wpływem opętania - pojawiały się czerwone wybroczyny, blizny, a skóra nabierała trupio-szarego koloru. Makijaże ukazywały stopniowe upodabnianie się dziewczynki do demona. Aktorka nosiła też soczewki, sztuczne zęby i implanty zmieniające rysy, co tworzyło przerażający efekt.
Makabryczne charakteryzacje wampirzyc i wiedźm
Wampirzyce od zawsze fascynowały twórców horroru, a ich makijaże idealnie łączyły piękno z przerażeniem. Blade cery, krwiste usta, wydłużone kły - takie charakteryzacje nosiły vampirelle w "Wywiadzie z wampirem" czy "Pamiętnikach wampirów". Podobnie przerażająco prezentowały się wiedźmy w filmach grozy - z siwymi, splątanymi włosami, pomarszczoną cerą i haczykowatym nosem.
Potworne metamorfozy kobiet w horrorach Jamesa Wana
Reżyser James Wan lubi zamieniać swoje bohaterki w prawdziwe demony, o czym świadczą makijaże z "Obecności" i "Insidious". Postaci grané przez Vera Farmigę i Lin Shaye zmieniały się pod wpływem opętania w blade, oślinione potwory o martwych oczach. Te przerażające metamorfozy aktorskie stały się znakiem rozpoznawczym stylu Wana.
Charakteryzacje inspirowane prawdziwymi chorobami
Przerażające efekty trądu i rozkładu ciała
Niektóre horrory sięgają po makijaże imitujące realne, bardzo wyniszczające choroby. "Benefactor" przedstawiał realistyczne objawy trądu zdeformowanej twarzy głównego bohatera. Z kolei w "Martwicy" i "Reanimatorze" widzimy efekty rozkładu i gnicia zwłok. Tego typu charakteryzacje, choć oparte na prawdzie, wywołują piekielny dystans i grozę.
Makijaże imitujące oparzenia i deformacje
Innym strasznym zabiegiem charakteryzatorskim jest odtwarzanie rozległych oparzeń, ran i deformacji ciała bohaterów horroru. Takie zniekształcenia nosili m.in. Michael Myers w nowych "Halloween", czy postacie z "Wyszywanki" i "Piły". Tego typu makijaże sprawiają, że widzowie aż wstrzymują oddech z napięcia i wstrętu.
Groteskowe rany, owrzodzenia i zniekształcenia
Makijażyści horroru uwielbiają także symulować rozmaite urazy, kalectwa i zniekształcenia bohaterów. Są to m.in. przerażające owrzodzenia (Knock Knock), powykręcane kończyny (Dziedzictwo. Hereditary), czy też ropiejące rany (Martwe zło). Im bardziej odrażające i groteskowe, tym lepiej - taka zasada obowiązuje w tych produkcjach.
Podsumowanie
Przerażające, ale zarazem fascynujące - tak w dwóch słowach można podsumować najlepsze charakteryzacje filmów grozy. Od prostych gumowych masek po zaawansowane efekty CGI, makijażyści horroru zawsze wykazywali się niezwykłą pomysłowością i umiejętnościami, by przyprawić widzów o dreszcze. Kreacje takie jak demoniczna Regan czy zniekształcony Freddy na zawsze zapisały się w historii kina. Pokazują też, jak ważną rolę w budowaniu nastróju przerażenia odgrywa właśnie charakteryzacja. Dzięki niej horrory zyskują realizm i moc oddziaływania. Które makijaże Filmowe Was zdaniem najbardziej przeraziły?